Zielonogórscy urzędnicy postawili ultimatum dla Krosna Odrzańskigo. Miasto nie miało wyjścia i musiało dołożyć 3 tys. zł do izby wytrzeźwień. W innym razie pijani z Krosna byliby odsyłani.
Radni musieli podjąć stosowną uchwałę. - Dotyczy ona możliwości dowożenia naszych podopiecznych do Izby Wytrzeźwień w Raculi - powiedział Tomasz Miechowicz, przewodniczący Rady Miasta w Krośnie Odrzańskim. Dotyczy ona tego roku. Nie jest wykluczone, że w przyszłości tymi sprawami zajmie się już ktoś inny, ponieważ radni najchętniej poszliby na układ, w którym pieniądze przeznaczone jeszcze teraz na Raculę, zostały jednak na terenie powiatu krośnieńskiego.
Więcej w papierowym wydaniu "Gazety Tygodniowej" - powiat krośnieński