Szkoła w Osiecznicy na pierwszy rzut oka sprawia bardzo dobre wrażenie. Dopiero, kiedy przyjrzymy się bliżej wychodzą na jaw pewne usterki. Od strony pola, z jednej ze ścian odpada elewacja, co skutecznie szpeci jeden z ładniejszych obiektów we wsi. - Najpierw zaczęła ona pękać, a później odrywała się od ściany - przypomina A. Chinalska. Teraz zostaje sama spodnia część, czyli styropian. A cały problem rozpoczął się już dwa lata temu. Więcej w gubińsko-krośnieńskim wydaniu "Gazety Tygodniowej".
Tomasz Strzemieczny