„Szachownica” to nic innego jak niewielki skwer zlokalizowany u zbiegu ulic Kościuszki, Poznańskiej i Obrońców Stalingradu. Nazwę swą zawdzięcza nawierzchni, którą ułożono na wzór planszy do gry w szachy. Ma jednak jedną, dość istotną wadę. Mianowicie, nie wygląda najestetyczniej. Plany dotyczące modernizacji tego miejsca pojawiły się już kilka lat temu. Podczas ubiegłorocznego Rybobrania odbyły się nawet konsultacje społeczne, podczas których mieszkańcy wypowiadali się, jak ich zdaniem powinna wyglądać odnowiona „szachownica”. Więcej w gubińsko-krośnieńskim wydaniu „Gazety Tygodniowej”.
Tomasz Strzemieczny