W pierwszej połowie nasz zespół grał koncertowo. Gdyby zawodnicy zachowali więcej zimnej krwi, to po piętnastu minutach żółto-zieloni prowadziliby 3:0. Chwilę później z kontrą wyszli gospodarze i po strzale Marcina Bławuciaka było 1:0. Alfa wyrównała w 32 minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Dariusz Iwaśków. Jednak jeszcze przed przerwą Golińskiego pokonał Marcin Piech. Cała relacja w gubińsko-krośnieńskim wydaniu "Gazety Tygodniowej".
(ts)