W sobotnie popołudnie (8.03.) piłkarze Cariny Gubińskiej rozegrali kolejne spotkanie ligowe, podejmując na własnym stadionie drużynę Pniówka Pawłowice. Goście, zajmujący przed tym starciem dziesiątą pozycję w tabeli, mieli na swoim koncie 29 punktów i przyjechali do Gubina z zamiarem sprawienia niespodzianki.
Walka do końca, ale bez goli
Carina przystąpiła do tego meczu w osłabionym składzie – z powodu choroby zabrakło Przemysława Haraszkiewicza oraz Elorhana, a kontuzja wykluczyła Bartosza Rutkowskiego. Mimo kadrowych braków gubinianie zaprezentowali się solidnie, starając się narzucić swój styl gry. Obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia bramki, jednak brak skuteczności oraz dobra dyspozycja bramkarzy sprawiły, że wynik nie uległ zmianie. Więcej w papierowym wydaniu Tygodniowej.
